Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeKenLee, muszę Cię zmartwić. To nie pójdzie w kierunku który byś chciał. Ścigacz żyje z reklam. Musi więc dotrzeć do jak największej ilości odbiorców. Wysoka oglądalność jest też konieczna aby wyrwać nowe motocykle do testów, najlepiej jako pierwsi. Oprócz tego muszą patrzeć w przyszłość, czyli rosnąć wraz z nowym pokoleniem. Ci motocykliści o których wspomniałeś, raz - nie są tak podatni na sugestie redaktorów, ponieważ mają w miarę wyrobiony gust. Więc raczej nie podbijają statystyk dotarcia. Dwa - niedługo po prostu przestaną jeździć, a już na pewno jazdę ograniczą. Tak więc przyszłością są młodzi. A młodzi są, o zgrozo, coraz słabiej wyedukowani oraz, dzięki Bogu, coraz bogatsi. Tacy ludzie kupują Bika aby mieć Mega WOW podczas każdej jazdy. Nie ważne na jakim zestawie śrubek siedzą. A jak im coś nie podpasuje, kupią następnego, a Ścigacz już im w tym pomoże ;)
OdpowiedzRozumiem punkt widzenia, z tym ze na dzien dzisiejszy mlodzi na dorobku w Polsce moga w wiekszosci kupowac jedynie nowa chinszczyzne, albo uzywki a, jutro presiada sie w najlepszym wypadku na elektryki, a w najgorszym do autonomicznych pudełek od Apple/Google, czy innego Muska. Na dzien dzisiejszy to wlasnie ludzie 40+ maja srodki finansowe, mozliwosci rodzinne i motywacje do kupowania nowych motocykli z wyzszej polki wprost z salonu. Biznes w pierwszej kolejnosci robi sie tu i teraz...
Odpowiedz